;-)

ZAPRASZAMY!!! ;-)



Jeżeli ktoś decyduje się zostawić ŻYCZLIWY ;-) komentarz proszę o podpisywanie się przynajmniej na tyle, żebyśmy mogli zidentyfikować nadawcę ;-)
Nieżyczliwym mówimy NIE!!!

środa, 27 listopada 2013

Kolejni pomocnicy ;-)

Problemy z internetem były więc nie mogłam pisać...
A w zeszłym tygodniu pomagali nam: Kaziu i dwóch Marków (ale nie nocnych)
Efekty widoczne i namacalne. Mamy komin częściowo i zaczęte prawie wszystkie ścianki działowe. Także widać już pomieszczenia. I jest to niesamowite...;-) Widzieć  projekt na papierze to zupełnie coś innego niż w realu. Jacuś się załamał w pierwszej chwili "wielkością" naszego salonu, bo nagle ma ograniczona przestrzeń i się skurczył jakby trochę... (salon nie Jacuś)
Przy okazji wyszło co nieco,  że chyba jedno okno zmniejszyć można troszkę z 200 na 150, kuchenne przesunąć trochę od ściany dalej, żeby szafki weszły i jeszcze zastanawiamy się nad zwężeniem wyjścia na taras, teraz ma 285, chyba trochę za dużo??? Także do przodu idzie...
A i ja miałam swój udział w tym tygodniu... Byłam w elektrowni i pozałatwiałam papierkowe sprawy i podpisałam umowę. Do 14 tu dni mają nam założyć licznik i będziemy mieli swój własny prąd. Z emocji już mi się przyśniło, że założyli prąd i się już wprowadziliśmy. A do tego chyba jeszcze dalej niż  bliżej...





Dzielne chłopaki... pracowali pomimo zimna i deszczu...

To szare za Markiem to komin;-)


Mareczek na szczycie! ;-)

Ola i Piotruś jak zwykle prace ziemne... lubią to chyba... Tutaj kopią rów na przewód elektryczny. Pomaga im pan Wojtek ;-)


Na dachu pogaduszki... a na dole pracują...



Dawid mówi, że może tak trzymać nawet pół godziny (ale nie dał rady)


Nawet pomoc z dołu nie pomogła...


Mam lęk wysokości!!! Nie patrz w dół, nie patrz w dół... To w ogóle nie patrzę...




Trudno było wyjechać z pola... drogi niestety jeszcze nie ma... zakopaliśmy się, że hej. Szkoda, że chłopaków potem nie widzieliście...



jak z autem dali radę to już  przyczepka sama zjechała z pola

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeżeli chcesz napisać coś pozytywnego, optymistycznego, budującego to śmiało;-)