;-)

ZAPRASZAMY!!! ;-)



Jeżeli ktoś decyduje się zostawić ŻYCZLIWY ;-) komentarz proszę o podpisywanie się przynajmniej na tyle, żebyśmy mogli zidentyfikować nadawcę ;-)
Nieżyczliwym mówimy NIE!!!

sobota, 30 listopada 2013

Dekarze

Dzisiaj naszą budowę wsparli prawdziwi dekarze ;-) Jako ochotnicy rzecz jasna. Przyjechali   ponad 100 km (w jedną stronę).  A najlepsze, że nie znaliśmy ich wcześniej ;-) Przyjaciel Romuś ("Ponur" wg T9;)) zlitował się nad nami,  zebrał ekipę, przywiózł obiadek i ciasto (dzięki Ewuniu ;-)) no i pracowali od rana. Pierwsze co,  poprawiali dach, bo wiadomo,  jak wcześniej amatorzy zrobili to fachowcy mieli co poprawiać;) I już dach jest w porządku...Część folii rozciągnięto i ołacono itd i leżą pierwsze dachówki (5 szt). Niestety nie podobają mi się...;-( Miały być czerwone...




Pogięło mnie chyba... (że tu przyjechałem)


Pączki wyśmienite, sam kupiłem ;)

Jak na amatorów dach był całkiem niezły

Ola i Piotruś tradycyjnie... ;-)(podobno szukają 2 zł, które zgubili za pierwszym razem... to wszystko tłumaczy;-))





Jacek tłumaczy dlaczego nie wszyscy są na zdjęciu... w aparacie włączony był system wykrywania twarzy;-)

Z całego serca dziękujemy Wam kochani!!! Wszystkim, którzy przyczyniliście i się i nadal przyczyniacie w jakikolwiek sposób do powstawania naszego domku... To naprawdę piękne i wyjątkowe, że chcecie dawać siebie w taki niezwykły sposób... 

Aha, od wczoraj mamy własny prawdziwy prąd. Założyli licznik, szwagier podłączył i działa ;-) Obiadek mogliśmy podgrzać na miejscu;-) Czyli już jak w domu... Wpadajcie jak do siebie!!!

2 komentarze:

Jeżeli chcesz napisać coś pozytywnego, optymistycznego, budującego to śmiało;-)