Dzięki wielkiej ofiarnej pomocy Przyjaciół, którzy na budowę przybywali sami, nawet wtedy kiedy my nie mogliśmy, ściany w zasadzie prawie skończone ;-)!
Popatrzcie tylko...
 |
Dziadek z Wnuczkiem ;-) |
 |
Ojciec z Synem ;-) |
 |
I mury z oknami (to nie wjazd do garażu tylko wyjście na taras!) ;-) |
 |
A to cała niezwykła rodzinka w komplecie... jak widać już im nie wystarcza, że tylko dwóch przedstawicieli haruje na budowie, wszyscy chcą pomagać... ;-) |
 |
Marek przyjeżdża pomagać nawet jak nikogo innego nie ma na budowie ;-) a Pawełek jak wracał do domu zobaczył go samego i wysiadł żeby pomóc...;-) |
Nieźle co nie? ;-)