Nie wiem jakim cudem, ale udało nam się jeszcze polbruk kupić, żeby na wiosnę położyć...
Ale takich mamy przyjaciół, że dzwonią, że chcą pomóc już teraz... i jak tu nie skorzystać ;-)
 |
| Ziemia zmarznięta była i szpadle nie dały rady, ale od czego są kilofy, szpikulce? |
 |
| Krawężniki wytyczone, umocowane, można dalej... |
 |
| Nasz domek w zimowej scenerii, z gotowym podestem i tymczasowymi schodkami;-) |
 |
| Zaczynamy taras |
 |
| Przerwa na posiłek... jak w barze |
 |
| Z polbruku jeszcze została do położenia tylko opaska... |
 |
| Pokoik Filipka, pierwszy pokój zupełnie na gotowo;-)... udało nam się samodzielnie położyć fototapetę ;-) |