Pierwsza płyta na suficie;) |
hydraulik i elektryk pracują zgodnie |
Niedługo będzie toaleta... uff |
Jak widać nie było łatwo... |
ale humor dopisywał |
i dali radę;-) |
![]() |
Lord Vader Spawacz przy okazji nas odwiedził ;-) |
TEN BLOG PISANY JEST DLA RODZINY I PRZYJACIÓŁ. WIELE OSÓB NAM KIBICUJE, NIE WSZYSCY SĄ BLISKO, A DZIĘKI TEMU MIEJSCU MOGĄ BYĆ NA BIEŻĄCO Z NAMI I NASZĄ BUDOWĄ... Jakby ktoś jeszcze nie wiedział... nasza budowa jest wyjątkowa. Głównie z tego powodu, że nie zatrudniamy ekipy ( z braku finansów) i Jacek wszystko miał robić sam, żeby wyszło jak najtaniej, żeby wystarczyło na stan surowy zamknięty. Ale jak widać przyjaciele o nas pamiętają i bardzo ochoczo nam pomagają ;-)
var
_wau = _wau || []; _wau.push([
"classic"
,
"us2bc7p4u3kv"
,
"4wl"
]);
(
function
() {
var
s=document.createElement(
"script"
); s.async=
true
;
s.src=
"http://widgets.amung.us/classic.js"
;
document.getElementsByTagName(
"head"
)[0].appendChild(s);
})();
Elewacja prawie gotowa;-) |
Można pomagać bez względu na wiek... |
Oni przyjeżdżają tu z własnej nieprzymuszonej woli... i wyglądają na szczęśliwych;-)!!! Recepta na szczęśćie???;-) |
Kwiatki jakby co nie ja sadzę... Przyłapani na gorącym uczynku;-) I jak miło się teraz pracuje;-) |
Hm???? |
Mówi, że wie co robi... |
Zarys tarasu |
Zosia uprawia malowanie na ścianie;-) |
Zaczątki sufitu, tego właściwego |
A ja robię to co lubię... Czyli sprzątam... |
zjadam czekoladę |
Ze zmęczenia chyba się Jacusiowi sprzęty pomyliły... |
nasze dziecko wchodzi na głowę... na szczęście tylko cioci |
Poszukiwania 2 zł wciąż w toku, nawet dziecko daje radę;-) |
I Gosia z chorym kręgosłupem..., a Grześ prawie jak koparka, ale to trzeba na żywo zobaczyć;-) POZDRAWIAMY OGLĄDACZY!!!!;-) |